Dom Dieta Dlaczego ludzie są łatwo prowokowani w tłumie & byk; witaj zdrowo
Dlaczego ludzie są łatwo prowokowani w tłumie & byk; witaj zdrowo

Dlaczego ludzie są łatwo prowokowani w tłumie & byk; witaj zdrowo

Spisu treści:

Anonim

Wciąż mocno tkwi w pamięci tego, jak demonstracje i zamieszki z 1998 roku spustoszyły kraj po tym, jak Suharto ogłosił rezygnację z prezydentury. Albo, jak niedawno doszło do zamieszek między taksówkarzami, którzy starli się z kierowcami usług transportowych opartych na aplikacjach, powodując blokady drogowe i dużą liczbę rannych ofiar.

Niezależnie od tego, czy była to demonstracja, która doprowadziła do zamieszek na dużą skalę, czy też tłum ludzi, którzy byli zajęci braniem prawa w swoje ręce, kąpiąc przestępców na gorącym uczynku, nikt nie wie dokładnie, co napędzało to niszczycielskie zachowanie. Czy to produkt młodych ludzi, którzy po prostu chcą domagać się swoich praw, czy też jest to po prostu czysty radykalizm?

Niemniej jednak widzowie i ofiary zamieszek wyciągną osobiste wnioski, aby spróbować zrozumieć przyczyny tej masowej zaciekłości. Czy istnieje racjonalny naukowy punkt widzenia, aby zrozumieć, co wywołało zamieszki?

Atrakcyjność tłumu

Tłum to coś, co zawsze przyciąga uwagę. Wyobraź sobie, gdziekolwiek jesteś, za każdym razem, gdy widzisz dużą grupę ludzi w tłumie, na pewno będziesz zainteresowany dowiedzeniem się, co się dzieje i dołączeniem do tłumu. Z jednej strony tłum postrzegany jest jako coś niezwykłego, coś „zaraźliwego”, a nawet coś przerażającego. Ale jednocześnie na tłum spoglądano z podziwem i fascynacją.

Bycie częścią dużej grupy ludzi, czy to na meczu piłki nożnej, czy na koncercie rockowym, może być wyjątkowym przeżyciem. Ilu z nas nieświadomie klaskało w dłonie lub wykrzykiwało szyderczo, ponieważ ludzie wokół nas robili to samo, mimo że nie wiedzieliśmy, co się naprawdę dzieje. To dziwaczne zachowanie grupowe jest badane w dziedzinie psychologii społecznej znanej jako „psychologia tłumu”.

Teoria 1: Członkowie tłumu zwykle nie są sobą

Najważniejszym punktem zachowań tłumu, zwłaszcza podczas zamieszek, jest to, że zachodzą one spontanicznie i są zasadniczo nieprzewidywalne. Zgodnie z tą teorią, kiedy są w grupie, jej członkowie stają się anonimowi, łatwo ulegają wpływom, mają tendencję do posłuszeństwa i / lub przymykają oko na to, co robią inni członkowie grupy. Wydaje się również, że tracą swoją tożsamość, tak że nieświadomie zachowują się w sposób, który jest w rzeczywistości sprzeczny z normami osobistymi.

To właśnie sprawia, że ​​wielu ludzi zostaje wciągniętych w masy i podąża za wszelkimi pomysłami lub emocjami lidera grupy, nawet jeśli te emocje mogą być destrukcyjne. W tłumie ludzie po prostu naśladują to, co widzą, bez zastanowienia.

Teoria 2: Członkowie tłumu promują solidarność

Problem w tym, że podstawowa idea teorii psychologii tłumu jest dość przestarzała i trudna do wykorzystania jako punkt odniesienia w dzisiejszych czasach. Badania historyczne i psychologiczne pokazują, że w grupach i tłumach członkowie na ogół nie są wobec siebie anonimowi, nie stracili swojej tożsamości ani kontroli nad swoim zachowaniem. Zamiast tego zwykle działają jako byt grupowy lub tożsamość społeczna.

Tłum zachowuje się w taki sposób, aby odzwierciedlał kulturę i społeczeństwo; ukształtowane w oparciu o zbiorowe rozumienie, normy i wartości, a także ideologię i strukturę społeczną. W rezultacie wydarzenia grupowe zawsze mają wzorce, które pokazują, jak ludzie postrzegają swoją pozycję w społeczeństwie, a także ich poczucie dobra i zła.

Wbrew przekonaniu, że masy działają na ślepo, teoria Clifforda Stotta z University of Liverpool, cytowana z Live Science, klasyfikuje zbiorowe zachowanie tłumu jako rozwinięty model tożsamości społecznej, który stwierdza, że ​​każda jednostka w tłumie nadal trzyma się swoje osobiste wartości i normy i nadal myśli o sobie. Mimo to, oprócz swojej indywidualnej tożsamości, rozwijają również awaryjną tożsamość społeczną, która obejmuje interesy grupowe.

Cytowany w The Guardian EP Thompson, historyk zajmujący się teorią zachowań tłumu, twierdzi, że w świecie, w którym mniejszości są podporządkowane, niepokoje są formą „negocjacji zbiorowych”. Przynajmniej według uczestników zamieszek ich problem stał się tym samym problemem dla większości i dlatego większość (policja lub rząd) została zobowiązana do rozwiązania zaniedbanego wcześniej problemu.

Zamieszki zwykle mają miejsce, gdy jedna grupa ma poczucie solidarności co do tego, jak została potraktowana niesprawiedliwie przez inną, i postrzegają zbiorową konfrontację jako jedyny sposób naprawienia sytuacji. Rzeczywiście, dzięki grupom ludzie stają się uprawnieni do tworzenia ruchów społecznych w celu odwrócenia normalnych relacji społecznych.

Teoria 3: Tłum a inni ludzie

W tłumie ludzie mogą działać na podstawie zestawu grupowego zrozumienia, ale działania każdej osoby będą różnie interpretowane przez osoby spoza grupy.

Kiedy osoby spoza tej grupy mają większą moc interpretowania działań tłumu (na przykład demonstranci są postrzegani przez policję jako oddzieleni od społeczeństwa i stanowią zagrożenie dla tkanki społecznej), może to doprowadzić do niewyobrażalnej sytuacji aktorów zaangażowanych w tłum. Co więcej, policja była w stanie narzucić to zrozumienie tłumowi poprzez wysiłki mające na celu powstrzymanie wszelkich działań demonstracyjnych za wszelką cenę, biorąc pod uwagę doskonałe zasoby technologiczne i komunikacyjne aparatu policyjnego.

Ze względu na ich wysiłki na rzecz uciszenia akcji i ponieważ są oni również postrzegani jako wróg społeczeństwa i potencjalne zagrożenie, nawet demonstranci, którzy początkowo prowadzili pokojowe akcje, zaczną współpracować, aby walczyć z tym, co uważają za ucisk. Członkowie mas poczuli się zagrożeni i zareagowali gwałtownie, aby zachować swoją grupę. Ponadto, w wyniku tych samych doświadczeń z rąk policji, oddzielne małe grupy postrzegają się teraz jako część grupy ogólnej, ale z bardziej intensywnym radykalnym elementem grupy i leżącymi u podłoża motywacjami, które mogą różnić się od główna grupa. Niektórzy są zmotywowani politycznie, inni chcą przyłączyć się do grabieży, a inni po prostu chcą angażować się w destrukcyjne zachowanie bez dobrego powodu. Dlatego trudno jest teoretyzować na temat tego samego zachowania, które jest spowodowane bardzo różnymi impulsami.

To poszerzenie grupy, wraz z oczekiwanym i uzyskanym ze strony członków poczuciem solidarności, powoduje poczucie usamodzielnienia i chęć rzucenia wyzwania policji. Wyzwanie to zostało odebrane przez policję jako potwierdzenie ich początkowych spostrzeżeń, a ostatecznie spowodowało zwiększenie kontroli i władzy nad tłumem. Dzięki takiemu wzorowi nasilenie zamieszek wzrośnie i będzie trwałe.

Istotne znaczenie ma również tło społeczne i ekonomiczne

Stott wskazuje, że zachowanie tłumu podczas zamieszek jest tylko jednym z symptomów głównego problemu. Na przykład masowe grabieże i palenie w czasie kryzysu monetarnego w 1998 r. Pokazały gniew opinii publicznej z powodu nierównowagi gospodarczej lub braku sprawiedliwych szans dla społeczeństwa.

Simon Moore, badacz z Violence & Society Research Group na Cardiff University w Walii, twierdzi, że istnieje jeden decydujący czynnik, który może zjednoczyć wszystkich uczestników zamieszek, a mianowicie przekonanie, że pochodzą z niskiego statusu społecznego, ekonomicznego i politycznego. W swoich badaniach Moore odkrył, że niski status ekonomiczny (bardziej nieadekwatny finansowo niż inni ludzie na tym samym obszarze), a nie rzeczywiste ubóstwo (definiowane jako brak możliwości zapłacenia za rzeczy, których potrzebujesz) powoduje cierpienie. Wraz z cierpieniem niski status własny w społeczeństwie powoduje również wrogość. Według Moore'a niski status sprzyja stresowi, który przejawia się w postaci agresji.

Dlaczego ludzie są łatwo prowokowani w tłumie & byk; witaj zdrowo

Wybór redaktorów